top of page

Tramwaje wracają na ulice Warszawy – 80 lat od pierwszego powojennego kursu

Tramwaje na ulicach Warszawy (lata 1946-1948)
Źródło zdjęcia: NAC

Osiemdziesiąt lat temu, w czerwcu 1945 roku, Warszawa doświadczyła historycznego momentu, kiedy to pierwszy powojenny tramwaj wyruszył na trasę z Kawęczyńskiej na Wiatraczną. Wydarzenie to stało się symbolicznym początkiem odbudowy i powrotu do normalności w zniszczonej stolicy. Stopniowe uruchamianie kolejnych linii tramwajowych w Warszawie stanowiło kluczowy element procesu rewitalizacji miasta.


Pierwszy powojenny tramwaj wyjechał na ulice Warszawy w samo południe 20 czerwca 1945 roku. Skład z pojedynczym wagonem wyruszył z zajezdni Praga, kierując się na Grochów, by zakończyć swój bieg na Wiatracznej. Trasa ta, przebiegająca przez obszary stosunkowo mało zniszczone, umożliwiła szybkie przywrócenie komunikacji i stała się symbolem odradzającego się miasta po prawej stronie Wisły. Warszawiacy, głęboko dotknięci wojennymi zniszczeniami, przyjęli powrót tramwajów z ogromnym wzruszeniem, traktując je jako obietnicę powrotu do normalności.


Przedwojenna sieć tramwajowa w Warszawie


Przed wybuchem II wojny światowej warszawska sieć tramwajowa była jedną z nowocześniejszych w Europie Środkowej. Składała się z około 60 kilometrów torów i dysponowała taborem liczącym 722 wagony pasażerskie, w tym 398 silnikowych i 324 doczepne. Pomimo zamówienia 88 nowych wagonów z Chorzowa i Gdańska, Niemcy przekierowali je do Berlina po rozpoczęciu działań wojennych. Według relacji warszawskich tramwajarzy, Hipolit Alertz, niemiecki dyrektor komunikacji miejskiej, miał odegrać kluczową rolę w uchronieniu większości taboru przed wywiezieniem z Warszawy, choć kilkadziesiąt wagonów trafiło do Poznania. W obliczu pogarszającej się sytuacji na froncie wschodnim, Alertz podjął próbę sprowadzenia brakujących wagonów z miast ZSRR, a następnie zdecydowano się na przebudowę zniszczonych autobusów na wagony doczepne, aby częściowo uzupełnić braki w taborze.


Funkcjonowanie tramwajów podczas okupacji


W czasie okupacji niemieckiej ruch tramwajowy był mocno ograniczony. Część linii zawieszono, inne skrócono, a kursy odbywały się głównie w ciągu dnia. Na wybranych wagonach umieszczano napisy "Nur für Deutsche", a także wydzielano specjalne przedziały dla okupantów. Funkcjonowanie komunikacji stawało się coraz bardziej zawodne, a motorniczowie, często współpracując z polskim podziemiem, celowo spowalniali przejazdy lub psuli sprzęt, utrudniając logistykę okupanta. Tramwaje służyły również jako punkty kontaktowe dla konspiratorów, ułatwiając przekazywanie informacji. 1 sierpnia 1944 roku, o godzinie 14:00, ruch tramwajowy został wstrzymany. Ostatnie składy zjechały na Pragę, a porzucone wagony posłużyły jako elementy barykad na ponad 60 skrzyżowaniach. Po stłumieniu Powstania Warszawskiego Niemcy zniszczyli zajezdnie na Rakowcu i Woli, około 80 procent sieci trakcyjnej oraz 60-70 procent taboru.


Odbudowa i modernizacja powojennej sieci


Po wyzwoleniu stolicy, w pierwszych tygodniach podjęto intensywne prace nad wznowieniem komunikacji tramwajowej. Mechanicy Warszawskich Zakładów Trakcyjnych naprawili 26 silników, 18 przekładni i 14 zestawów wózków tramwajowych. 20 czerwca 1945 roku, punktualnie w południe, pierwszy powojenny tramwaj wyruszył z zajezdni Praga na trasę Kawęczyńska-Wiatraczna. Wybór tej linii był podyktowany jej stosunkowo niewielkimi zniszczeniami, co pozwoliło na szybkie przywrócenie ruchu.


W kolejnych miesiącach sukcesywnie uruchamiano kolejne linie. Już 29 czerwca 1945 roku zaczęła funkcjonować linia 2, a 20 lipca linie 3 i 4. Do końca 1945 roku po zrujnowanej Warszawie kursowało już 10 linii tramwajowych, a "Życie Warszawy" zapowiadało, że do końca roku tramwaje miejskie będą dysponować łącznie 211 wagonami. Liczba ta miała obejmować wagony sprowadzone z Poznania, wyremontowane przez warsztaty oraz nowe pojazdy z krajowych fabryk, a także wagony, które w 1939 roku zamiast do Warszawy trafiły do Berlina.


Po zakończeniu pierwszej fazy odbudowy przystąpiono do modernizacji rozstawu torów, ujednolicając go z rosyjskiego (1524 mm) na europejski (1435 mm). Prace te prowadzono etapami w latach 1946-1950. W 1948 roku w chorzowskich zakładach Konstal rozpoczęto produkcję nowych tramwajów typu N i ND, które sukcesywnie trafiały do Warszawy, zastępując zniszczone składy przedwojenne. Na początku lat 50. warszawska sieć tramwajowa osiągnęła niemal 90 kilometrów. Tramwaje przez kolejne lata pozostały głównym środkiem transportu w mieście, znajdując odzwierciedlenie w literaturze i sztuce, między innymi w utworach Stefana "Wiecha" Wiecheckiego i piosence "Dziewiątką pojechać w Aleje", spopularyzowanej przez Mieczysława Fogga.

Komentarze


AKTUALNOŚCI
  • Facebook
  • Youtube
  • Instagram
  • X

© 2025 by KoleoNews.

Kopiowanie materiałów redakcyjnych portalu KoleoNews.pl bez uzyskania wcześniejszej zgody jest zabronione.

Skontaktuj się z nami!

bottom of page