UE wspiera budowę europejskiej linii kolejowej na Ukrainie
- Marek Zioła
- 3 lip
- 1 minut(y) czytania
Unia Europejska przeznaczyła 76 milionów euro na budowę kluczowej europejskiej linii kolejowej na Ukrainie. Inwestycja ma połączyć Lwów z granicą polską, co znacząco wpłynie na integrację ukraińskiej sieci transportowej z europejską. Projekt ma na celu skrócenie czasu podróży oraz zwiększenie możliwości tranzytowych, co jest istotne dla rozwoju gospodarczego Ukrainy.
Unia Europejska przyznała Ukrainie dotację w wysokości 76 milionów euro na realizację projektu budowy europejskiej linii kolejowej. Inwestycja ta ma połączyć Lwów z granicą polską, stanowiąc ważny krok w kierunku integracji Ukrainy z europejską siecią transportową. Wicepremier Ukrainy do spraw odbudowy, Ołeksij Kułeba, podkreślił znaczenie tego wsparcia.
Rozwój infrastruktury kolejowej na Ukrainie
Projekt państwowych kolei ukraińskich, Ukrzaliznyci, otrzymał akceptację Komitetu Koordynacyjnego programu Connecting Europe Facility (CEF). Jest to pierwszy pełnowymiarowy odcinek przyszłego, bezpośredniego połączenia kolejowego z Europą, z zastosowaniem europejskiego standardu torów o rozstawie 1435 mm. Odcinek Skniłów – Mościska II ma odegrać kluczową rolę w rozwoju infrastruktury kolejowej na Ukrainie.
Korzyści z nowej linii kolejowej
Wicepremier Kułeba zaznaczył, że budowa europejskiej linii kolejowej przyniesie wiele korzyści. Obejmują one skrócenie czasu podróży, odciążenie punktów kontrolnych na granicy oraz stworzenie nowych możliwości dla tranzytu. Polityk podkreślił, że jest to wyraźny sygnał, iż Ukraina jest już częścią europejskiej sieci transportowej, a proces integracji postępuje. Kułeba wskazał, że jest to kluczowy projekt, zwłaszcza w kontekście trwającej wojny, zapewniający stabilność kraju, możliwości przemieszczania się oraz interakcji z partnerami, mimo wyzwań związanych z inwazją, takich jak zamknięte lotniska, porty i uszkodzona infrastruktura. Tory powstaną na odcinku o długości 72,9 kilometra, łącząc Mościska ze Skniłowem, czyli obszar od granicy z Polską do przedmieść Lwowa.
Komentarze