Burmistrz Trzebini walczy o dodatkowe połączenia PKP Intercity. Pociągi nie zatrzymują się w węźle kolejowym?
- Marek Zioła

- 2 godziny temu
- 2 minut(y) czytania

Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini, zabiega o to, aby nowe pociągi PKP Intercity kursujące od 1 października na trasie Kraków – Bielsko-Biała, zatrzymywały się również na stacji w jego mieście. Połączenia, takie jak IC Błatnia czy IC Baltazar, omijają Trzebinię, mimo że jest ona ważnym węzłem przesiadkowym, co budzi sprzeciw lokalnych władz. Jak poinformował Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity, zmiana nie wejdzie w życie wraz z grudniowym rocznym rozkładem jazdy 2025/2026.
Od 1 października tego roku na tory wyjechały nowe połączenia PKP Intercity, które skomunikowały Kraków z Bielsko-Białą. Są to składy pod nazwami IC Błatnia, IC Baltazar, IC Dębowiec oraz IC Żylica. Najszybszy z tych pociągów pokonuje całą trasę w zaledwie 74 minuty. Co ciekawe i kontrowersyjne dla mieszkańców Trzebini, pociągi te mają postój między innymi w Chrzanowie, ale na stacji w Trzebini, przez którą przejeżdżają, się nie zatrzymują.
Burmistrz Trzebini: Logika i cyfry za postojem
Burmistrz Jarosław Okoczuk nie kryje swojego zaniepokojenia zaistniałą sytuacją, podkreślając znaczenie stacji w Trzebini dla całego regionu. W rozmowie z lokalnym portalem "Przełom" jasno wyraził swoje stanowisko w sprawie postojów nowych połączeń PKP Intercity.
Nie chciałbym, żeby to było odebrane na zasadzie, że ja nie chcę, aby się zatrzymywał w Chrzanowie. Jeżeli się nie da sprawić, że pociąg będzie się zatrzymywał i w Chrzanowie i w Trzebini, to zdecydowanie będę wnioskował o to, co logika i cyfry same wskazują, aby ten pociąg jednak miał swój przystanek w Trzebini. To ona jest głównym węzłem kolejowym i powiatowym punktem przesiadkowym – powiedział Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.
Władze Trzebini liczyły na to, że zmiana w rozkładzie jazdy nastąpi już w grudniu tego roku, wraz z wejściem w życie nowego, rocznego rozkładu jazdy na sezon 2025/2026.
PKP Intercity i zmiana w rozkładzie jazdy
Rzecznik prasowy PKP Intercity, Maciej Dutkiewicz, poinformował, że pomimo apelu burmistrza Okoczuka, wprowadzenie postoju nowych pociągów dalekobieżnych na stacji w Trzebini nie jest możliwe w grudniu.
Powodem jest zamknięcie prac nad opracowaniem nowego rozkładu jazdy. Burmistrz Jarosław Okoczuk jednak zapowiedział dalsze działania w tej sprawie.
Na pewno nie zostawię tego tematu, bo nie ma w tym przypadku żadnego argumentu merytorycznego za stacją w Chrzanowie – zapowiedział burmistrz Jarosław Okoczuk, podkreślając jednocześnie, że stacja kolejowa w Trzebini jest trzecią lub czwartą w Małopolsce pod względem liczby korzystających z niej podróżnych oraz liczby pociągów, które przez nią przejeżdżają.
W grudniu więcej połączeń dalekobieżnych w Trzebini
Mimo braku postojów dla pociągów relacji Kraków – Bielsko-Biała, rzecznik PKP Intercity przekazał pozytywne informacje dotyczące ogólnej liczby połączeń dalekobieżnych zatrzymujących się w Trzebini. Obecnie, w rocznym rozkładzie jazdy, w mieście zatrzymuje się 21 par pociągów codziennych. Ta liczba znacząco wzrośnie.
Jak informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity:
W połowie grudnia wejdzie w życie roczny rozkład jazdy 2025/2026 i będzie to już 26 par pociągów codziennych. Natomiast od czerwca 2026 roku postoje w Trzebini będzie mieć 27 par pociągów. Trzebinia uzyska połączenia między innymi z Berlinem i Monachium oraz otrzyma dodatkowe połączenia z Krakowem, Poznaniem, Pragą i Wiedniem.
Wzrost liczby postojów pociągów dalekobieżnych oznacza lepszą siatkę połączeń dla pasażerów z Trzebini i okolic, mimo trwającego sporu o cztery nowe pociągi.
Źródło: przelom.pl















Komentarze