top of page

Powrót do korzeni? PKP Intercity znowu robi przeglądy P3 u siebie

Wagony w Zakładzie Centralnym PKP Intercity
Fot. Google Maps / Wojciech Gosk

PKP Intercity postawiło na wewnętrzne zasoby, aby przyspieszyć proces utrzymania taboru. Przeglądy poziomu P3 w PKP Intercity będą realizowane przez własną kadrę, co ma przełożyć się na większą dostępność wagonów.


PKP Intercity zdecydowało się na znaczące poszerzenie zakresu prac wykonywanych przez własne Zakłady, wznawiając samodzielne prowadzenie przeglądów poziomu P3 wagonów pasażerskich. Jest to istotna zmiana, która ma na celu nie tylko efektywniejsze wykorzystanie potencjału wewnętrznych zapleczy technicznych oraz zatrudnionej kadry, ale przede wszystkim skrócenie czasu potrzebnego na powrót wagonów na tory. To posunięcie jest strategiczne w kontekście rosnących potrzeb eksploatacyjnych spółki.


Wykorzystanie doświadczenia i szkolenie nowych kadr w przeglądach poziomu P3


Decyzja o powrocie do samodzielnego wykonywania przeglądów P3 opiera się na fundamencie doświadczenia. Wiele lat temu Zakłady PKP Intercity realizowały tego typu prace własnymi siłami. Obecnie, fachowcy z dużym stażem, wciąż pracujący w spółce, mogą nie tylko ponownie podjąć się tych zadań, ale także przekazać swoją wiedzę młodszym pracownikom. Jest to kluczowy element procesu, mający na celu przyuczenie nowej kadry do precyzyjnego wykonywania czynności wymaganych przez Dokumentację Systemu Utrzymania pojazdów kolejowych (DSU).


W każdym z Zakładów PKP Intercity do realizacji przeglądów P3 skierowano około dziesięciu wykwalifikowanych pracowników. Dotychczas to właśnie własne zespoły realizowały przeglądy P1 i P2, które charakteryzują się mniejszym zakresem prac. Rozszerzenie kompetencji o poziom P3 oznacza dla załogi zajmującej się utrzymaniem taboru cenną możliwość uzupełnienia i pogłębienia fachowego przygotowania. Należy podkreślić, że wszystkie czynności w ramach tych przeglądów muszą być w pełni zgodne z wymogami zapisów DSU, a ich prawidłowość jest rygorystycznie weryfikowana przez komisarzy odbiorczych.


Szybszy powrót wagonów do ruchu dzięki wewnętrznym przeglądom


Realizacja części przeglądów poziomu P3 we własnych Zakładach to dla PKP Intercity przede wszystkim oszczędność czasu. Spółka unika tym samym formalności związanych z procedurami przekazywania taboru zewnętrznym wykonawcom. Dodatkowo, ten krok znacznie ułatwia elastyczne planowanie niezbędnych prac utrzymaniowych, ponieważ Zakłady mogą szybciej dostosowywać harmonogramy do zmieniających się warunków operacyjnych czy nieprzewidzianych zdarzeń.


Mimo to, spółka nie rezygnuje całkowicie ze współpracy z podmiotami zewnętrznymi w zakresie przeglądów P3. Wykonywanie części tych prac we własnych zapleczach jest jednak postrzegane jako strategiczny krok w kierunku maksymalnego wykorzystania dotychczas niezagospodarowanych rezerw operacyjnych. Docelowo ma to prowadzić do dalszego zwiększenia dostępności wagonów, co jest krytyczne z uwagi na dynamicznie rosnącą pracę eksploatacyjną.


„W nowym rozkładzie jazdy będziemy uruchamiać w 527 pociągów dobowo. To więcej o ponad 50 względem obecnego rozkładu jazdy oraz o 110 więcej względem rozkładu jazdy 2023/2024. W wakacje liczba pociągów wzrośnie do co najmniej 555 na dobę” – wskazuje Adam Wawrzyniak, członek zarządu PKP Intercity do spraw operacyjnych.

To pokazuje, że zwiększenie liczby dostępnego taboru jest kluczowe dla obsługi rosnącego popytu na usługi przewozowe. Samodzielne przeglądy poziomu P3 to element szerszej strategii mającej zapewnić pasażerom komfortową i punktualną podróż.

Komentarze


AKTUALNOŚCI
  • Facebook
  • Youtube
  • Instagram
  • X

© 2025 by KoleoNews.

Kopiowanie materiałów redakcyjnych portalu KoleoNews.pl bez uzyskania wcześniejszej zgody jest zabronione.

Skontaktuj się z nami!

bottom of page