WKD ugięła się pod presją. Pieniądze za bilety wrócą do pasażerów
- Marek Zioła

- 13 wrz
- 2 minut(y) czytania

Warszawska Kolej Dojazdowa (WKD) zobowiązała się do zwrotu niesłusznie pobranych opłat za zwrot biletów. Decyzja przewoźnika jest efektem interwencji Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (UTK), który uznał działania spółki za naruszenie prawa. WKD ma czas na zwrot pieniędzy do końca 2025 roku.
Wydarzenia związane ze zwrotem biletów przez Warszawską Kolej Dojazdową zaczęły się 3 marca 2025 roku, kiedy przewoźnik wprowadził nowe ceny biletów jednorazowych oraz okresowych. Wówczas przewoźnik poinformował pasażerów, że mogą zwrócić stare bilety w ciągu sześciu miesięcy, składając pisemną reklamację. WKD pobierało jednak 10% odstępnego, co wywołało dużą falę niezadowolenia wśród pasażerów i doprowadziło do interwencji Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. O wprowadzeniu opłat manipulacyjnych przez Warszawską Kolej Dojazdową informowaliśmy już wcześniej.
Interwencja Prezesa UTK i zwrot pieniędzy za bilety
Po otrzymaniu wielu skarg od pasażerów, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie. W toku postępowania stwierdzono, że Warszawska Kolej Dojazdowa naruszyła przepisy Prawa przewozowego, dotyczące zasad pobierania opłat. Sprawą zajęła się również posłanka Paulina Matysiak, która interweniowała u Prezesa UTK w sprawie niejasnych działań przewoźnika.
Po pisemnym ostrzeżeniu, przewoźnik zadeklarował zaprzestanie pobierania opłaty za zwrot biletów. Władze
WKD zobowiązały się, że do końca bieżącego roku zwrócą wcześniej pobrane kwoty. Dokładne instrukcje dotyczące składania reklamacji zostały opublikowane na stronie internetowej spółki oraz w gablotach na stacjach.
"Działania te mają na celu zapewnienie, że prawa pasażerów będą respektowane, a procedury zwrotu biletów staną się bardziej przejrzyste i zgodne z obowiązującymi przepisami."
Zmiany w regulaminie WKD
Warszawska Kolej Dojazdowa zapowiedziała, że wprowadzi zmiany w regulaminie przewozu, a także w systemie sprzedaży biletów, aby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji. To istotny krok w stronę poprawy relacji między przewoźnikiem a pasażerami, którzy od dłuższego czasu domagali się wyjaśnienia tej sprawy.















Komentarze