ARP: Jest jeszcze czas na poprawki wagonu od FPS
- Marek Zioła

- 29 wrz
- 2 minut(y) czytania

Kontrowersyjny wagon H. Cegielski FPS zaprezentowany podczas targów TRAKO 2025 w Gdańsku wywołał falę krytyki, w tym ze strony zamawiającego – PKP Intercity. Przewoźnik wyraźnie zaznaczył, że pojazd w obecnej formie nie spełnia ich standardów i oczekiwań pasażerów. Pomimo ostrej oceny, Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), nadzorująca producenta, uspokaja, że harmonogram projektu na obecnym etapie pozwala na wdrożenie niezbędnych modyfikacji.
Wagon, który ma być częścią dużej umowy na dostawę 300 fabrycznie nowych wagonów dla PKP Intercity, wywołał niemałe poruszenie wśród odwiedzających Międzynarodowe Targi Kolejowe TRAKO 2025. Najważniejszy głos w dyskusji zabrał sam zamawiający. PKP Intercity w oficjalnym stanowisku, opublikowanym na Facebooku, nie zostawiło złudzeń, stwierdzając, że prezentowany pojazd „nie spełnia naszych oczekiwań ani standardów, jakie chcemy zapewniać naszym pasażerom”. Na krytykę zareagował także Minister Infrastruktury, Dariusz Klimczak, który w czwartek w Radio ZET podkreślił, że „nie ma zgody na te wagony”. O stanowisku PKP Intercity oraz ministra pisaliśmy już wcześniej.

PKP Intercity liczy na konstruktywny dialog i poprawę projektu
Przewoźnik kolejowy, pomimo ostrej oceny, deklaruje chęć współpracy i konstruktywnego dialogu z producentem. PKP Intercity oczekuje, że H. Cegielski Fabryka Pojazdów Szynowych (FPS) „podejmie działania, które pozwolą jak najszybciej wyeliminować wskazane niedociągnięcia i udoskonalić projekt”. Jest to kluczowe, ponieważ pierwsze wagony, w tym między innymi 1 klasy, bezprzedziałowe oraz wielofunkcyjne typu COMBO, mają trafić do PKP Intercity już w 2026 roku. Przewoźnik liczy na to, że czas do dostawy zostanie efektywnie wykorzystany na wprowadzenie zmian oczekiwanych zarówno przez spółkę, jak i samych pasażerów.
ARP: Harmonogram pozwala na modyfikacje wagonów
Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), która nadzoruje H. Cegielski – FPS, została zapytana przez PAP o możliwość wprowadzenia poprawek. ARP potwierdziła, że „harmonogram projektu na obecnym etapie na to pozwala”. FPS zadeklarował pełną gotowość do wdrożenia zmian, które zostaną uzgodnione z PKP Intercity. Agencja zwróciła uwagę na fakt, że krytycznie oceniony na targach wagon klasy drugiej został opracowany i uzgodniony z przewoźnikiem. Natomiast prezentowane wcześniej wizualizacje wagonu klasy pierwszej miały charakter wstępnej koncepcji, a różnice wynikają ze standardów klasy drugiej oraz wymagań kontraktowych.

Krytyka nie ma wpływu na terminowość produkcji nowych wagonów
W kontekście krytycznej oceny, pojawiły się również pytania dotyczące ewentualnego wzrostu kosztów i konieczności aneksowania umowy o wartości 4,9 mld złotych, w ramach której powstanie 300 nowych wagonów. ARP zaznaczyła, że wszelkie kwestie warunków umowy są przedmiotem bezpośrednich uzgodnień pomiędzy FPS a PKP Intercity. Agencja oczekuje, że ewentualne modyfikacje będą realizowane „w sposób racjonalny i z poszanowaniem interesów obu stron”. ARP uspokoiła jednocześnie, że z informacji od producenta wynika, że projekt jest realizowany terminowo i bez opóźnień, a uzgodnienia operacyjne nie wpływają na ogólny harmonogram dostaw, zakładający odbiór pierwszych wagonów przez PKP Intercity w 2026 roku. Warto wspomnieć, że te informacje pojawiają się w cieniu niedawnego zatrzymania byłego prezesa H. Cegielski FPS, Grzegorza K., w związku z zarzutami korupcyjnymi. O aferze korupcyjnej w FPS również informowaliśmy już wcześniej.















Komentarze