Kolejny krok wodorowej rewolucji na Dolnym Śląsku

Fot. KD

Podczas konferencji prasowej w Polkowicach podsumowano przełomowe testy wodorowe na Dolnym Śląsku, w których udział wzięły kluczowe podmioty, w tym Koleje Dolnośląskie, KGHM Polska Miedź oraz PESA Bydgoszcz. Wydarzenie to podkreśliło rosnące zainteresowanie regionu wykorzystaniem wodoru jako paliwa przyszłości w transporcie kolejowym. Wodorowe testy lokomotywy były pierwszymi w Polsce, co może otworzyć nową erę w polskiej kolei.

Kwestia transformacji energetycznej staje się coraz bardziej istotna, a Dolny Śląsk, dysponujący silnym zapleczem przemysłowym i naukowym, aspiruje do odegrania kluczowej roli w tej rewolucji. Wodór jest tutaj postrzegany jako innowacyjne rozwiązanie, które ma potencjał, aby znacząco wpłynąć na rozwój transportu publicznego, a tym samym poprawić jakość powietrza w regionie.

Wodorowe testy na Dolnym Śląsku

Pierwsze pasażerskie testy przeprowadziły Koleje Dolnośląskie, które uruchomiły cztery pociągi wodorowe na trasie Jelenia Góra – Karpacz, przewożąc pasażerów w ramach regularnego rozkładu jazdy. To historyczne wydarzenie miało miejsce w zeszłą środę i spotkało się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej.

Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich, podkreślił, że to historyczny moment, ponieważ Koleje Dolnośląskie są pierwszym przewoźnikiem w kraju, który zorganizował kursy dla pasażerów z wykorzystaniem wodorowej lokomotywy. Dodał również, że na koniec września spodziewane są analizy dotyczące przejazdu, które posłużą do podjęcia dalszych decyzji w kwestii wykorzystania wodoru.

Niesamowite wrażenie zrobiła wodorowa lokomotywa na pasażerach, którzy wzięli udział w tym historycznym wydarzeniu. Pojazdy w trakcji wodorowej jeżdżą już Niemczech, testują je liczne nacje w Europie. Gdy to paliwo przyszłości zagości na stałe w ruchu kolejowym, będziemy zawsze wspominać ten historyczny moment, gdy Koleje Dolnośląskie jako pierwsze poprowadziły taki pociąg w rozkładzie jazdy.

Współpraca kluczem do wodorowej przyszłości

W konferencji udział wzięli także przedstawiciele KGHM Polska Miedź S.A. i spółki Pol-Miedź Trans. Wszyscy zgodnie podkreślali, że testy lokomotywy wypadły bardzo obiecująco.

Ostatnie dni na Dolnym Śląsku to był dla naszej lokomotywy wodorowej i całego zespołu bardzo wymagający sprawdzian. Zarówno trasa do Karpacza, jak i prace na terenie KGHM, wysoko postawiły poprzeczkę, ale Sm42-6Dn spisała się bardzo dobrze. Widzimy ogromny potencjał współpracy z naszymi partnerami i myślę, że czas na wodoryzację kolei na Dolnym Śląsku nadchodzi – mówił Krzysztof Zdziarski, prezes PESA Bydgoszcz.

Również przedstawiciele KGHM Polska Miedź S.A. zadeklarowali, że firma jest zainteresowana wodorową technologią. Piotr Stryczek, wiceprezes ds. korporacyjnych, stwierdził, że wyniki testów potwierdzają, iż warto inwestować w wodór, a zielona energia zajmie ważne miejsce w strategii energetycznej grupy.

Koleje Dolnośląskie są pierwszym polskim przewoźnikiem, który przewiózł pasażerów pociągiem napędzanym wodorem. Przewoźnik obsługuje trasy w trzech krajach i trzech województwach, a od grudnia pociągi Kolei Dolnośląskich mają kursować także w czwartym województwie, opolskim. W przyszłości planowane jest wykorzystanie również pojazdów z napędem bateryjnym i wodorowym.