top of page

Nocne pociągi do Czech bez dogodnych przesiadek. Ministerstwo tłumaczy, dlaczego tak to wygląda

Wagon sypialny typu 308A
Fot. Wikipedia / Adam Kilian

Podróżni jadący ze Szczecina i Świnoujścia na południe, w kierunku Czech, muszą wciąż liczyć się z brakiem dogodnych przesiadek nocnych w węźle poznańskim. Ministerstwo Infrastruktury (MI) w odpowiedzi na interpelację poselską wyjaśnia, że zorganizowanie sprawnych połączeń międzynarodowych jest procesem skomplikowanym, który wymaga uwzględnienia wielu czynników, w tym przerw technicznych. Mimo tych wyzwań, resort rozważa wprowadzenie dziennej alternatywy dla pasażerów ze Szczecina.


Pasażerowie pociągów nocnych z Pomorza Zachodniego, jadący w głąb Europy, odczuwają niedogodność związaną z brakiem sprawnie działającego węzła przesiadkowego w Poznaniu. O ile podróż w kierunku północnym – z Pragi do Świnoujścia – jest zorganizowana logicznie (IC Baltic Express przyjeżdża o 01:23, a IC Uznam odjeżdża o 02:06), to w drugą stronę już tak nie jest. Skład ze Świnoujścia dociera do Poznania o 03:06, a pociąg do Czech odjeżdża zaledwie 12 minut wcześniej. To odczuwalnie wydłuża nocną podróż i zmusza do szukania alternatywnych tras.


Dlaczego nie ma dogodnych przesiadek nocnych


Na ten problem zwróciła uwagę posłanka Paulina Matysiak, pytając Ministerstwo Infrastruktury o to, kiedy ta sytuacja zostanie poprawiona. Wiceminister Piotr Malepszak wskazał, że tworzenie międzynarodowego rozkładu jazdy jest znacznie bardziej skomplikowane niż w przypadku połączeń krajowych.


"Rozkład jazdy musi uwzględniać wymagania dotyczące godzin kursowania, dostępności infrastruktury oraz wiele innych czynników obowiązujących we wszystkich krajach, przez które przebiega trasa" – tłumaczy wiceminister Piotr Malepszak.

Dodatkowym, czysto technicznym ograniczeniem są nocne przerwy w ruchu, które zarządca infrastruktury, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK), musi zaplanować na prace utrzymaniowe i modernizacyjne. Takie przerwy, trwające nawet cztery godziny, są zaplanowane między innymi na odcinkach Maksymilianowo–Kotomierz oraz Opalenica–Nowy Tomyśl w rozkładzie jazdy 2025/2026. Te wymogi wprost ograniczają swobodę w ustalaniu czasów odjazdów i przyjazdów, co jest szczególnie dotkliwe przy próbie stworzenia dogodnych przesiadek nocnych.


Co dalej z nocnymi połączeniami


Ministerstwo zapewnia, że w nowym rozkładzie jazdy utrzymane zostaną połączenia nocne na trasie Świnoujście–Wrocław (pociągi Ursa i Uznam). Zabezpieczono także skomunikowanie IC Uznam z IC Baltic Express jadącym do Pragi, ale – jak podkreślono – tylko w jednym, już sprawnie działającym kierunku.


Resort rozważa również wprowadzenie dodatkowego, dziennego połączenia Szczecin–Praga. Byłaby to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie ze strony pasażerów, zwłaszcza tych podróżujących między Wrocławiem a Pragą, i mogłaby stanowić wygodną alternatywę dla osób, które nie chcą odbywać całej podróży nocą.


Pasażerowie chcą połączeń bezpośrednich


Warto jednak pamiętać, że ministerstwo preferuje rozwój połączeń bezpośrednich w ruchu nocnym. Argumentuje, że podróżni na długich trasach wybierają najczęściej składy bez konieczności przesiadki. Skomunikowania mają większe znaczenie w ruchu dziennym. Obecnie pasażerowie ze Szczecina mogą wygodnie przesiąść się we Wrocławiu na pociągi jadące do Pragi, takie jak IC Ślązak czy IC Matejko.


Organizacja rozkładu jazdy leży ostatecznie po stronie zarządcy infrastruktury, PKP PLK. Mimo stałego rozwoju oferty pociągów nocnych, dogodne przesiadki nocne na tak długich i międzynarodowych trasach, obarczonych limitami przepustowości i przerwami technicznymi, pozostają dużym wyzwaniem. Podróżni z Pomorza Zachodniego będą więc musieli wciąż korzystać z opcji dziennych we Wrocławiu lub planować swoje nocne przejazdy przez inne, bardziej odległe węzły.

Komentarze


AKTUALNOŚCI
  • Facebook
  • Youtube
  • Instagram
  • X

© 2025 by KoleoNews.pl

Kopiowanie materiałów redakcyjnych portalu KoleoNews.pl bez uzyskania wcześniejszej zgody jest zabronione.

Skontaktuj się z nami!

bottom of page