Nowe wagony bezpośrednie do Zgorzelca. MI analizuje połączenia do Przemyśla, Krakowa i Gdyni
- Marek Zioła

- 7 godzin temu
- 3 minut(y) czytania

Ministerstwo Infrastruktury otrzymało od Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych pakiet propozycji dotyczących poszerzenia oferty połączeń dalekobieżnych PKP Intercity w rozkładzie jazdy 2026/27. Chodzi o zwiększenie liczby składów obsługujących takie miasta jak Legnica, Bolesławiec, Węgliniec i Zgorzelec. Resort zapewnia, że propozycje zostaną poddane analizie, jednocześnie tonując oczekiwania co do elektryfikacji krótkiego odcinka Zgorzelec – Görlitz.
Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych (KODLK) wysłał w ubiegłym miesiącu szczegółową listę postulatów do Ministerstwa Infrastruktury (MI), które mogłyby realnie zmienić siatkę połączeń dalekobieżnych na zachodnim krańcu Dolnego Śląska. Choć rozkład jazdy na lata 2026/2027 jest dopiero na wstępnym etapie planowania, resort zapewnił, że wszystkie pomysły dotyczące miast wzdłuż Magistrali Zgorzeleckiej zostaną poddane analizie. Inicjatywa ta ma na celu poprawę dostępu do ważnych ośrodków w kraju, takich jak Kraków, Przemyśl, Warszawa, Poznań i Gdynia.
Więcej połączeń dla Legnicy, Bolesławca i Zgorzelca
Obecnie region ten jest obsługiwany przez jeden pociąg dalekobieżny do Warszawy – IC Łużyce, kursujący w mniej korzystnych godzinach. Właśnie dlatego KODLK postuluje dodanie drugiej pary połączeń do stolicy. Zgodnie z propozycją, miałoby to być wydłużenie relacji pociągu IC Baczyński, który obecnie jeździ na trasie Warszawa – Wrocław. W wydłużonej wersji dojeżdżałby do Zgorzelca około godziny 12:30, a wracał do Warszawy o 15:30. Zaletą tej koncepcji jest fakt, że skład IC Baczyński jest obsługiwany elektrycznym zespołem trakcyjnym ED161 (Dart), co eliminuje konieczność manewrowania lokomotywą.
Oprócz tego, stowarzyszenie proponuje wykorzystanie istniejących składów kursujących do Berlina i Ustki, poprzez dodanie do nich grup wagonów bezpośrednich do Zgorzelca.
Propozycje wagonów bezpośrednich na południe i północ
Postulaty KODLK koncentrują się na wykorzystaniu popularnych pociągów, które mają już stałe miejsce w ofercie PKP Intercity. W kierunku Krakowa i Przemyśla proponuje się włączenie wagonów bezpośrednich:
Do pociągu IC Odra (Kraków – Berlin) oraz IC Szkuner (Przemyśl – Ustka): Zgodnie z rozkładem IC Odra docierałby do Zgorzelca około 8:50, a wagony przełączane byłyby na IC Szkuner, który o 10:00 ruszałby w stronę Przemyśla. Powrotny Szkuner docierałby do Zgorzelca o 17:30, a o 18:50 wracałby jako IC Odra do Krakowa.
Do pociągu IC Wawel (Przemyśl – Berlin – Przemyśl): Przyjazd do Zgorzelca około 12:30, a odjazd powrotny w kierunku Przemyśla o 13:40.
Do pociągu IC Zefir (Przemyśl – Ustka – Przemyśl): Przyjazd do Zgorzelca około 13:30 i odjazd powrotny o 14:30.
W kierunku północnym, do Poznania i Gdyni Głównej, proponowane są wagony bezpośrednie do pociągu IC Pomorzanin (Gdynia – Jelenia Góra – Gdynia). Wagony te byłyby odczepiane we Wrocławiu Głównym i zamiast czekać na powrót składu z Jeleniej Góry, mogłyby jechać dalej przez Legnicę i Bolesławiec do Zgorzelca. Przyjazd do Zgorzelca planowany jest na 13:30, a odjazd na Gdynię na 14:30.
Wszystkie te postulaty mają na celu zwiększenie atrakcyjności i dostępności kolei dalekobieżnej dla mieszkańców miast leżących przy Magistrali Zgorzeleckiej.
Co z elektryfikacją Zgorzelec – Görlitz?
W kontekście rozwoju oferty, pojawiła się również informacja dotycząca elektryfikacji krótkiego odcinka od Zgorzelca do Görlitz, który po stronie polskiej jest zelektryfikowany od mostu granicznego na Nysie Łużyckiej. Jak donosi KODLK, strona niemiecka ma stale przesuwać terminy tego projektu.
„Na elektryfikację odcinka Zgorzelec – Görlitz nie ma co na razie liczyć (ciągle przesuwają terminy)” – informuje Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych.
To opóźnienie jest o tyle istotne, że możliwość wjazdu składów elektrycznych do Görlitz otworzyłaby drogę nie tylko dla dalekobieżnych pociągów PKP Intercity, ale przede wszystkim dla taboru Kolei Dolnośląskich (KD), który obecnie kończy bieg w Zgorzelcu. Według informacji prasowych, strona niemiecka planuje zakończenie prac nad około 800-metrowym odcinkiem toru do grudnia 2026 roku, jednak najnowsze doniesienia medialne wskazują na możliwość kolejnych opóźnień.
W kontekście braku możliwości szybkiego wjazdu elektrycznych składów do Görlitz, wydłużenie pociągu IC Baczyński jest szczególnie ważne. Obsługa składem Dart oznacza, że skład po dojechaniu do Zgorzelca po prostu czeka, a nie wymaga kosztownego i czasochłonnego manewrowania lokomotywą spalinową, czego nie da się pominąć w przypadku składów wagonowych.















Komentarze