Przewozy intermodalne w górę, ale z lżejszym ładunkiem

Fot. Google Maps / T.Warszawski

Według danych Urzędu Transportu Kolejowego, w pierwszej połowie 2025 roku przewozy intermodalne odnotowały wzrost liczby jednostek, mimo spadku masy przewożonych towarów. UTK podkreśla stabilność tego segmentu rynku, który stanowi istotny filar nowoczesnej kolei w Polsce. Prezes urzędu zwraca jednak uwagę na potrzebę wsparcia intermodalu, aby zwiększyć jego udział w całym transporcie towarowym.

Udział przewozów intermodalnych w ogólnej masie przewożonych koleją towarów osiągnął w pierwszym półroczu 2025 roku poziom 12,8 proc. Urząd Transportu Kolejowego (UTK) opublikował w poniedziałek dane, które pokazują, że polska kolej przetransportowała w tym czasie ponad 863,7 tys. jednostek intermodalnych, co przelicza się na 1,36 mln TEU (ekwiwalentów standardowego kontenera 20-stopowego). Jest to wynik, który, mimo że odzwierciedla ogólną trudną sytuację na rynku transportu towarów koleją, jednocześnie wskazuje na stabilność w segmencie intermodalnym.

Mniej masy, więcej jednostek – co to oznacza?

W porównaniu do pierwszego półrocza 2024 roku, liczba przewiezionych jednostek intermodalnych wzrosła o 1,8 proc., a liczba TEU o 3,3 proc. Zaskakujące jest jednak to, że jednocześnie odnotowano spadek masy ładunków o 2,3 proc. oraz pracy przewozowej o 3,3 proc. Ta dysproporcja sugeruje, że transportowane ładunki są lżejsze, a średnia długość pokonywanych tras skróciła się. Łącznie, w pierwszej połowie 2025 roku, przewoźnicy intermodalni przewieźli 13,4 mln ton towarów i wykonali pracę przewozową na poziomie 4,4 mld tonokilometrów.

W komentarzu do opublikowanych danych, prezes UTK, Ignacy Góra, podkreśla znaczenie tego segmentu dla całej branży.

„Transport intermodalny to dziś jeden z filarów nowoczesnej kolei. Dane za pierwsze półrocze 2025 r. potwierdzają, że rynek przewozów intermodalnych utrzymuje stabilność. To dobry sygnał zarówno dla branży transportowej, jak i całej gospodarki”

Liderzy rynku i potrzeba inwestycji w intermodal

Mimo stabilności, prezes Góra zwraca uwagę na konieczność szczególnego wsparcia transportu intermodalnego, zwłaszcza w obliczu trudnej sytuacji na całym rynku kolejowego transportu towarów. Jego zdaniem, kluczowe są inwestycje, które pozwolą kolei przewozić więcej ładunków, również tych pochodzących z transportu drogowego.

„Z drugiej strony rynek transportu towarów koleją w Polsce znajduje się obecnie w trudnej sytuacji. Tym bardziej należy szczególnie wspierać transport intermodalny – np. przez budowę i rozbudowę terminali, modernizowanie linii, zwiększanie parametrów pociągów towarowych, takich jak prędkość, nacisk na oś, długość składów. Kolej powinna przewozić więcej jednostek – nie tylko kontenerów, ale też naczep i całych zestawów drogowych. W przeciwnym razie trudno będzie zwiększyć znacząco wartości bezwzględne parametrów przewozowych w transporcie intermodalnym”

Wśród przewoźników intermodalnych, niekwestionowanymi liderami pozostają PCC Intermodal oraz PKP Cargo. PCC Intermodal osiągnęło w omawianym okresie najwyższy udział według masy – 19,9 proc. oraz według pracy przewozowej – 22,5 proc. Tuż za nim uplasowało się PKP Cargo z udziałami odpowiednio 19,1 proc. i 18,6 proc. Trzecie miejsce zajmuje DB Cargo Polska, które odpowiadało za około 12 proc. masy przewozów i 13,6 proc. pracy przewozowej.

Warto zauważyć, że sam drugi kwartał 2025 roku przyniósł przewóz 430,9 tys. jednostek intermodalnych (czyli 683,5 tys. TEU), co oznacza wzrost o 2,4 proc. pod względem pracy przewozowej w stosunku do pierwszego kwartału. To pokazuje pozytywny trend kwartał do kwartału w tym ważnym dla polskiej kolei segmencie.