Koniec sporu o postoje pociągów dalekobieżnych w Mławie? Ministerstwo prezentuje dane frekwencyjne
- Marek Zioła
- 9 sie
- 2 minut(y) czytania

Ministerstwo Infrastruktury odpowiada na zarzuty dotyczące postojów pociągów PKP Intercity w Mławie, ujawniając zagregowane dane frekwencyjne. Wynika z nich, że powrót składów na stację Mława jest uzasadniony mniejszym zainteresowaniem pasażerów przystankiem Mława Miasto.
Ministerstwo Infrastruktury odniosło się do zarzutów posłanki Pauliny Matysiak w sprawie zmiany lokalizacji postojów pociągów PKP Intercity w Mławie. Resort po raz pierwszy publicznie przedstawił zagregowane dane frekwencyjne, które miały posłużyć jako podstawa do podjęcia decyzji o powrocie pociągów na stację Mława. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem ministerstwa, pilotaż na przystanku Mława Miasto nie spełnił oczekiwań, a wymiana pasażerska była tam niższa niż na dotychczasowej stacji. O tej zmianie postoju pociągów dalekobieżnych w Mławie pisaliśmy już wcześniej.

Dlaczego pociągi wracają na stację Mława?
Jak wynika z odpowiedzi podsekretarza stanu Piotra Malepszaka, w okresie pilotażu liczba pasażerów na przystanku Mława Miasto była niższa o około 7% w porównaniu do stacji Mława. Resort podkreśla, że analiza danych frekwencyjnych oraz eksploatacyjnych wykazała, iż przystanek Mława Miasto „nie spełnił stawianych oczekiwań”. Według ministerstwa, wymiana pasażerska na stacji Mława okazała się „większa i bardziej stabilna”. Jednocześnie, resort nadal nie ujawnia szczegółowych danych statystycznych, powołując się na tajemnicę przedsiębiorstwa i uregulowania umowne. Stanowisko to jest reakcją na argumenty posłanki Matysiak, która podnosiła kwestię prawa obywateli do pełnej informacji o funkcjonowaniu połączeń dotowanych ze środków publicznych.
Stacja Mława posiada wciąż istotne atuty
Ministerstwo Infrastruktury przekonuje, że stacja Mława, oddalona o 3 kilometry od przystanku w centrum, jest w dalszym ciągu dogodnie skomunikowana. W oficjalnym stanowisku podkreślono, że stacja obsługuje codzienne potoki pasażerskie, w tym Kolei Mazowieckich, i dysponuje wieloma dogodnie zlokalizowanymi miejscami parkingowymi. Jest to odpowiedź na krytykę posłanki, która zwracała uwagę na gorsze skomunikowanie stacji z centrum miasta. Ministerstwo nie odniosło się jednak do kwestii technicznych, w tym do obsługi długich składów pociągów, które poruszała posłanka. Zgodnie z deklaracją ministerstwa, petycja mieszkańców przekazana przez burmistrza Mławy jest obecnie rozpatrywana i ma zostać rozstrzygnięta w ustawowym terminie trzech miesięcy.
Wątpliwości wciąż pozostają
Decyzja resortu, chociaż oparta na zagregowanych danych, nie rozwiała wszystkich wątpliwości. Nadal brak jest odpowiedzi na pytanie, dlaczego skrócono pierwotnie planowany roczny pilotaż oraz czy inwestycja w przebudowę przystanku Mława Miasto, której koszt przekroczył 3 miliony złotych, będzie w pełni wykorzystana. Ministerstwo zaznacza, że decyzje są podejmowane na podstawie obiektywnych analiz oraz realnego zapotrzebowania, mając na uwadze zróżnicowane oczekiwania mieszkańców.
Komentarze