PKP podnosi czynsze. Lokomotywownia w Łazach zagrożona po wycofaniu się firm

Fot. Łazowianie - społeczność mieszkańców Gminy Łazy

Posłanka Paulina Matysiak interweniuje w sprawie drastycznej podwyżki czynszów, która dotknęła dwie firmy działające w historycznej lokomotywowni Łazy. Decyzja Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. w Katowicach, podjęta w lipcu, zmusza przedsiębiorców do opuszczenia obiektu już z końcem sierpnia 2025 roku, co budzi obawy o przyszłość i dewastację tego zabytkowego miejsca.

Lokomotywownia w Łazach, z ponad 160-letnią historią, stoi przed kolejnym poważnym wyzwaniem. Dwie prywatne firmy, które od października 2018 roku prowadziły w niej działalność, przywracając obiektowi życie po tym, jak opuściły go Koleje Śląskie, zostały postawione w trudnej sytuacji. Po siedmiu latach funkcjonowania, zatrudniania pracowników i utrzymywania infrastruktury, właściciel, PKP S.A., podjął decyzję, która może doprowadzić do likwidacji tej działalności.

Drastyczne podwyżki czynszów w lokomotywowni Łazy

W lipcu bieżącego roku przedsiębiorcy zostali zaskoczeni informacją o podwyżce stawek czynszu. Decyzja ta, podjęta bez konsultacji i propozycji alternatywnych rozwiązań, okazała się na tyle dotkliwa, że uniemożliwiła dalsze prowadzenie działalności. Skala podwyżki zmusza obie firmy do opuszczenia lokomotywowni z końcem sierpnia 2025 roku. Jest to działanie, które może prowadzić do utraty miejsc pracy i zaniku przedsiębiorczości na terenach kolejowych, co stoi w sprzeczności z ideą rewitalizacji i efektywnego wykorzystania majątku państwowego.

Obawy o dewastację obiektu po podwyżce czynszów

Opuszczenie hali przez obecnych najemców budzi poważne obawy o przyszłość historycznego obiektu. Istnieje realne ryzyko, że pusty budynek stanie się celem dla wandali i złodziei, co może doprowadzić do jego dewastacji. Historia pokazuje, że wiele niewykorzystanych obiektów kolejowych bezpowrotnie traci swoją wartość. Lokomotywownia Łazy, będąca ważnym elementem dziedzictwa przemysłowego regionu, może podzielić ich los. Paulina Matysiak, posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wystosowała pismo do prezesa PKP S.A., Alana Berouda, domagając się wyjaśnień w tej sprawie.

Parlamentarzystka pyta o szczegóły dotyczące metodologii ustalania nowych stawek czynszu, a także o plany PKP S.A. wobec obiektu po wyprowadzce firm. Interwencja dotyczy również kwestii zabezpieczenia lokomotywowni przed dewastacją oraz możliwości wprowadzenia elastycznych warunków najmu, które uwzględniałyby społeczne i historyczne znaczenie obiektu. Posłanka apeluje o dialog i ponowne rozważenie decyzji, aby lokomotywownia mogła nadal służyć lokalnej społeczności i gospodarce.