top of page

Pociąg dalekobieżny zatrzymany pod Puławami. Zerwana trakcja, na miejscu ABW

Stacja Puławy Chemia
Fot. Wikipedia / 123ela123

W niedzielę wieczorem, 16 listopada, pod Puławami doszło do nagłego zatrzymania pociągu dalekobieżnego PKP Intercity relacji Świnoujście-Rzeszów, jadącego przez Warszawę i Lublin. Prawdopodobną przyczyną wybicia szyb w jednym z wagonów było uszkodzenie sieci trakcyjnej. Sprawę uszkodzonej trakcji i uszkodzenia torów w pow. garwolińskim bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a premier Donald Tusk potwierdził, że w drugim przypadku miał miejsce akt dywersji.


Wydarzenie miało miejsce na odcinku między stacjami Puławy Azoty a Puławy Chemia. Pociąg relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 pasażerów, zatrzymał się po godzinie 21:00. Na szczęście, jak informuje lubelska policja, nikt nie odniósł obrażeń, jednak w jednym z wagonów zostały wybite szyby. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że powodem uszkodzenia taboru była zniszczona linia trakcyjna.


Służby badają uszkodzoną sieć trakcyjną pod Puławami


Na obecnym etapie śledztwa nie jest pewne, czy sieć trakcyjna została celowo przecięta, czy doszło do jej zerwania w wyniku awarii lub innych czynników. Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Puławach, pracują policjanci z Puław, funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz Centralnego Biura Śledczego Policji. W sprawę zaangażowani są także przedstawiciele Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie. Ich obecność wskazuje na potencjalny związek z szerszymi incydentami, w tym z aktem dywersji w powiecie garwolińskim.



Akt dywersji na strategicznej trasie Warszawa-Lublin


Oprócz incydentu pod Puławami, poważne uszkodzenia torów odnotowano także w miejscowości Życzyn, w powiecie garwolińskim. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński, oraz Donald Tusk przekazali, że trwają czynności prokuratury i służb, a w tym przypadku "niestety nie ma wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z aktem dywersji".


Premier Donald Tusk, który wraz z ministrem koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem, był obecny na miejscu, wcześniej informował o eksplozji ładunku wybuchowego na trasie Warszawa-Lublin, która zniszczyła tor kolejowy. Stwierdzono także uszkodzenie torów na tej samej trasie, bliżej Lublina.

Komentarze


AKTUALNOŚCI
  • Facebook
  • Youtube
  • Instagram
  • X

© 2025 by KoleoNews.pl

Kopiowanie materiałów redakcyjnych portalu KoleoNews.pl bez uzyskania wcześniejszej zgody jest zabronione.

Skontaktuj się z nami!

bottom of page