Zaskakujące fakty w sprawie lokomotywowni Łazy. PKP ujawniają, dlaczego wypowiedziano umowy
- Marek Zioła

- 17 wrz
- 2 minut(y) czytania

PKP ujawniają nowe fakty dotyczące sporu o podwyżki czynszów, które wywołały oburzenie wśród najemców historycznej lokomotywowni w Łazach. Okazuje się, że problem jest znacznie bardziej skomplikowany, niż początkowo sądzono, a spór dotyczy nie tylko stawek, ale przede wszystkim bezumownego zajmowania większej powierzchni.
W odpowiedzi na interwencję posłanki Pauliny Matysiak w sprawie drastycznej podwyżki czynszów w historycznej lokomotywowni w Łazach, Polskie Koleje Państwowe S.A. przedstawiły zupełnie inny obraz sytuacji, niż ten, który dotychczas był znany opinii publicznej. Z komunikatu wydanego przez spółkę wynika, że głównym powodem wypowiedzenia umów najmu nie była wyłącznie chęć podniesienia stawek. Problemem było bezumowne korzystanie z większej powierzchni niż zakładały to podpisane umowy, a także zaległości w opłatach za media. O podniesieniu czynszu dla lokomotywowni pisaliśmy już wcześniej.
Bezumowne zajęcie nieruchomości
Z informacji przekazanych przez PKP wynika, że już w lutym 2024 roku przeprowadzono wizję lokalną, która wykazała poważne nieprawidłowości. Najemcy zajmowali znacznie większą powierzchnię, niż przewidziano w umowach, a co więcej, złożyli podpisy pod notatką, która potwierdzała bezumowne zajęcie nieruchomości. W efekcie przez blisko rok korzystali z części obiektów, za które nie uiszczali opłat. Spółka zleciła niezależny operat szacunkowy, który miał określić jednostkowe stawki najmu, a ten z kolei potwierdził, że ceny w obowiązujących umowach odpowiadają stawkom rynkowym. Spółka podkreśla, że jej procedury przewidują coroczną waloryzację czynszów o wskaźnik ogłaszany przez GUS.
Negocjacje z najemcami i ich fiasko
Jak podają Polskie Koleje Państwowe, Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach podjął próby uregulowania sytuacji z najemcami. Zaproponowano im zwiększenie powierzchni najmu z uwzględnieniem stawek obowiązujących już w umowach. Przeprowadzono negocjacje, których wyniki zostały ujęte w protokołach podpisanych przez najemców. Niestety, na dalszym etapie najemcy uchylili się od podpisania aneksów do umów oraz odmówili uregulowania należności za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Dodatkowo, spółka poinformowała, że problem dotyczył również opłat za media, w tym za korzystanie ze zbiornika oczyszczalni z płynów technologicznych, co generowało dodatkowe koszty dla spółki.
Inwestycje i poszukiwanie nowych najemców
Z dokumentów wynika, że PKP nie planują obecnie większych inwestycji w lokomotywowni. Stan techniczny obiektów został określony jako średni. W związku z wypowiedzeniem umów, Polskie Koleje Państwowe aktywnie poszukują nowych najemców, promując nieruchomości na dostępnych portalach internetowych. Spółka zapewnia, że obiekty zostaną odpowiednio zabezpieczone, aby zapobiec dewastacji. W odpowiedzi na pytanie o preferencyjne warunki najmu dla obiektów o znaczeniu historycznym, PKP zadeklarowały elastyczne podejście do kształtowania przyszłych umów.















Komentarze